To już oficjalnie – Niemcy zalegalizowały marihuanę.
Legalizacja marihuany w Niemczech
Doszło do historycznej chwili! Niemcy zalegalizowały marihuanę rekreacyjną! Tamtejszy parlament zaakceptował ustawę, która zmieni konopną rzeczywistość w całej Europie. Politycy rządzącej koalicji zmienili tamtejsze prawo narkotykowe i już od 1 kwietnia wszyscy dorośli mieszkańcy Niemiec będą mogli korzystać z marihuany i uprawiać konopie indyjskie w swoich domach!
O wstępnym planie legalizacji marihuany w Niemczech, pierwszy raz na łamach naszego portalu pisaliśmy w październiku 2022 roku. Od tamtej pory pracę nad ustawą znacznie przyśpieszyły, jednak zwolennicy legalizacji po drodze musieli zmierzyć się z mniejszymi i większymi problemami. Głosy sprzeciwu dochodziły głównie z Bawarii – czyli z jednego z najbardziej konserwatywnych. Na czele przeciwników niemieckiej legalizacji stanął bawarski minister zdrowia Klaus Holetschek. O zmianie przepisów wypowiadał się w następujący sposób:
Niemcy nie powinny podążać drogami, które są w oczywisty sposób sprzeczne z prawem międzynarodowym i europejskim. To ma miejsce w przypadku planowanych projektów. To byłoby pęknięcie europejskiej tamy, tego nikt nie mógłby sobie życzyć… W ogóle nie chcę legalizacji marihuany. Nie potrzebujemy legalnej rekreacyjnej marihuany, więc nie potrzebujemy też klubów konopnych
Jednak jego działania nie zdołały zatrzymać legalizacji. Wypowiedzi polityka z Bawarii od razu skrytykowało niemieckie (federalne) Ministerstwo Zdrowia, wydając poniższe oświadczenie:
Obecne wydarzenia pokazują, że konsumpcja konopi indyjskich wzrasta, zwłaszcza wśród młodych ludzi, pomimo obowiązujących przepisów zakazujących…Prawo ma na celu przyczynienie się do poprawy ochrony zdrowia, wzmocnienie edukacji i profilaktyki związanej z konopiami indyjskimi, ograniczenie nielegalnego rynku konopi indyjskich oraz wzmocnienie ochrony dzieci i młodzieży. Aby chronić konsumentów, należy kontrolować jakość konopi indyjskich i zapobiegać przenoszeniu zanieczyszczonych substancji
Jak będzie wyglądało nowe prawo?
Dzisiejszą decyzją Bundestag zalegalizował rekreacyjną marihuanę w Niemczech. Konopie indyjskie staną się oficjalnie legalne od 1 kwietnia 2024 roku. Wszystko przez to, że według tamtejszego prawa, zaakceptowana ustawa potrzebuje pewnego okresu karencji. Od kwietnia przepisy będą wyglądały następująco:
- Mieszkańcy Niemiec będą mogli posiadać w przestrzeni publicznej do 25 g marihuany, a posiadanie od 25 do 30 g będzie tratowane jako wykroczenie administracyjne.
- Będą mogli posiadać w domu do 50 g konopi indyjskich.
- Osoby prywatne będą mogły uprawiać do 3 roślin na gospodarstwo domowe.
- Politycy zezwolili na utworzenie klubów konopnych, w których będzie można kupić marihuanę.
- Każdy klub będzie mógł liczyć maksymalnie 500 członków.
- Członkowie klubów będą mogli kupić maksymalnie 50 g konopi indyjskich miesięcznie
- Osoby w wieku od 18 do 21 lat będą mogły kupować marihuanę z maksymalną zawartością THC do 10%
- Niemcy będą zmuszeni do spożywania konopi w odległości co najmniej 100 m od szkół.
Zmiana prawa w Niemczech i zalegalizowanie konopi indyjskich jest prawdziwą rewolucją. Niemcy stały się 3 krajem w Europie – po Malcie i Luksemburgu, który oficjalnie zalegalizował marihuanę. Jednocześnie jako największa gospodarka Unii Europejskiej, dali do zrozumienia wszystkim innym krajom, że zmiany w polityce narkotykowej są potrzebne. Według wstępnych wyliczeń, na samej legalizacji niemieckie państwo zaoszczędzi ponad miliard euro rocznie. Do teraz te pieniądze były wydawane na koszty związane z pracą organów ścigania, pracą sądów oraz instytucji penitencjarnych.
Niemiecka legalizacja marihuany w obecnym wymiarze może wygenerować około 27 000 nowych miejsc pracy i zagwarantować około 4,7 miliarda euro dodatkowych wpływów do budżetu.
Jeżeli szukasz legalnych produktów konopny to sprawdź asortyment sklepu ROLLMOPS. Znajdziesz tam szoty konopne, których musisz spróbować.
Szybciej niż legalizacja w Polsce znajdę Niemiecką na portalach randkowych. Auf Wiedersehen Polen 😀
Niemiecka gospodarka jest w katastrofalnym stanie, aby ją uratować, pozostały tylko trzy możliwości: obniżyć pensje urzędnikom, stawić czoła oaza podatkowa, zalegalizować marihuany.
Głowa pełna pomysłów 😉
Ja mam chyba dosyć dobrze zdefiniowane pojęcie |głupoty ludzkiej”. Ale to nie nie znaczy wcale, że miałbym ochotę ograniczać w jakiś sposób wolność jednostki. Dokładniej – “wolność decydowania o końcu swojego własnego życia”. A co za tym idzie … dla mnie absolutnie oczywistym jest, że wszelkie narkotyki – jak i alkohol, tytoń oraz hazard, “sporty ekstremalne”, – powinny być pozbawione jakichkolwiek restrykcji i ograniczeń. Kto chce – umiera na własne życzenie. Kto chce – żyje.
Idiotyzm.