Walka o przyszłość branży konopnej w USA wkracza na nowy poziom. Dwie największe grupy lobbystyczne, reprezentujące interesy legalnego rynku marihuany – The National Cannabis Roundtable oraz U.S. Cannabis Council – ogłosiły swoje połączenie. W wyniku tej fuzji powstała organizacja US Cannabis Roundtable, która ma stać się kluczowym graczem w walce o federalne reformy legislacyjne.
Zmiany w USA
Nowa organizacja reprezentuje zarówno wielkich operatorów wielostanowych, takich jak Cresco Labs, Curaleaf Holdings czy Trulieve Cannabis Corp., jak i mniejsze, lokalne firmy działające w ramach regulowanego rynku. Jak podkreślił Charlie Bachtell, CEO Cresco i były przewodniczący obu organizacji, połączenie to „jednoczy doświadczenie organizacji, aby skuteczniej walczyć o interesy branży”.
Rok przełomowy dla marihuany w USA?
Rok 2025 zapowiada się jako przełomowy dla amerykańskiego rynku konopnego. Nowo wybrany prezydent, Donald Trump, publicznie zadeklarował wsparcie dla rozsądnych reform dotyczących marihuany. Choć popierana przez niego poprawka na Florydzie dotycząca legalizacji użytku rekreacyjnego nie przeszła, polityka Trumpa wobec branży wydaje się otwarta.
Kluczowe działania organizacji US Cannabis Roundtable będą koncentrować się na lobbowaniu za:
- Reschedulingiem marihuany – przeniesieniem jej z Listy I kontrolowanych substancji na Listę III.
- SAFER Banking Act – umożliwieniem firmom konopnym korzystania z usług bankowych na takich samych zasadach jak inne branże.
- Dostępem do giełd – otwarciem drogi dla amerykańskich spółek konopnych na największe giełdy papierów wartościowych.
Dlaczego lobby jest kluczowe?
Lobby odgrywa fundamentalną rolę w zmianach legislacyjnych w USA. Dzięki wpływom takich organizacji branże o wysokim potencjale ekonomicznym – takie jak technologia, farmacja czy energetyka – mogą rozwijać się bez nadmiernych barier. W przypadku marihuany skuteczne działania lobbystyczne pomogły już w legalizacji w wielu stanach, a teraz mają szansę wpłynąć na politykę na poziomie federalnym.
Porównując sytuację w Polsce, różnica jest diametralna. Brak silnego lobby na rzecz konopi skutkuje stagnacją rozwoju branży. Polskie prawo nie nadąża za globalnymi trendami, a przedsiębiorcy konopni zmagają się z niejasnymi regulacjami i ograniczonym dostępem do finansowania. Podczas gdy w USA lobbing otwiera drzwi do rynku wartego miliardy dolarów, w Polsce potencjał konopi medycznych, rekreacyjnych i przemysłowych pozostaje niewykorzystany.
Czego Polska może się nauczyć?
W USA lobbyści nie tylko wpływają na politykę, ale także edukują opinię publiczną i decydentów na temat korzyści płynących z regulowanego rynku konopnego. W Polsce brakuje zorganizowanej grupy, która mogłaby skutecznie prezentować argumenty za legalizacją. Co więcej, fragmentaryczność środowiska biznesowego i brak współpracy między firmami osłabiają możliwości wpływania na rząd.
Fuzja dwóch największych grup lobbystycznych w USA to przykład, że zjednoczenie sił może przynieść wymierne korzyści dla całego sektora. Dla Polski to lekcja, że bez silnego, dobrze zorganizowanego lobby, rozwój rynku konopnego pozostanie w martwym punkcie. Jeśli chcemy realnych zmian, konieczna jest współpraca na rzecz stworzenia efektywnego głosu w walce o regulacje sprzyjające tej obiecującej branży.
Jeżeli szukasz więcej informacji o konopiach, to sprawdź naszą zakładkę AKTUALNOŚCI.
źródło: mjbizdaily.com
NAPISZ KOMENTARZ