![CZY ERO MA DOBRE ZIOŁO ?! Przyłapaliśmy go NA ROBOCIE [WIDEO]](/static/ad1b4fd470aed56d17e9c2872e2d10a1/25257/CEB108C1-6B2B-4751-9260-0DCA1C90309C.jpg)
Funkcjonariusze z Rzeszowa znaleźli zioło w samochodzie policjanta z KPP w Kolbuszowej. Jak doszło do zatrzymania i co grozi policjantowi?
W środę 4 maja rzeszowscy funkcjonariusze postanowili zatrzymać do kontroli swojego kolegę po fachu z komendy powiatowej w miejscowości Kolbuszowa. Funkcjonariusze swoją interwencję tłumaczyli tym, że istniało podejrzenie, iż mężczyzna będzie pod wpływem środków odurzających.
Jak się okazało kontrolowany policjant jechał właśnie na służbę. W wydychanym powietrzu nie znaleziono alkoholu, jednak tuż po tym badaniu funkcjonariusze postanowili dokładnie sprawdzić jego pojazd.
Funkcjonariusza z rzeszowskiej komendy znaleźli w samochodzie policjanta z Kolbuszowej 0,29g suszu przypominającego konopie indyjskie. Mężczyzna na czas przeszukania mieszkania i miejsca pracy został zatrzymany. Następnie specjaliści z labolatorium przeprowadzili badania, z których wynika, że policjant w swoim samochodzie przewoził 0,29g marihuany.
O całej sprawie wypowiedziała się już szefowa kolbuszowskiej prokuratury.
Jest to tak nieznaczna ilość, gdzie jeden z artykułów pozwala prokuraturze jak i sądowi umorzyć to postępowanie
Joanna Kwiatkowska-Brandys, prokurator
Jednak losy policjanta nie będą tak kolorowe. Prokurator nie odeśle go do domu z umorzeniem, a wszystko dlatego, że mężczyzna wykonuje taki a nie inny zawód.
W przypadku kiedy osoba zatrzymana nie byłaby funkcjonariuszem policji, wysoce prawdopodobne jest, że skończyłoby się to umorzeniem
Joanna Kwiatkowska-Brandys, prokurator
Policjant usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Jego przełożeni automatycznie zawiesili go w czynnościach służbowych. Z informacji, które otrzymaliśmy od prokuratora wynika, że mężczyzna nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 3 lat więzienia i utrata pracy.