Policjanci z Bełchatowa ustalili, że na obrzeżach gminy Szczerców w powiecie bełchatowskim znajduje się plantacja konopi. Z informacji zdobytych przez funkcjonariuszy wynikało, że roślinki rosną w okolicach pobliskiej rzeki.
Plantacja konopi nad rzeką
W czwartek (23.08) udali się w ustalone miejsce i tam czekali kilka godzin. Po tym czasie zauważyli auto marki Toyota, zaparkowane na drodze i udali się w stronę kierowcy. Był nim mężczyzna w wieku 24 lat zamieszkujący Zduńską Wolę.
Zdaniem policjantów mężczyzna był zdenerwowany, a w jego aucie czuć było zapach cannabis. Funkcjonariusze przeszli do przeszukania samochodu zatrzymanego, w którym znaleźli młynek do suszu ze śladową ilością marihuany. W bagażniku był plastikowy pojemnik a w nim również resztki suszu.
24-latek tłumaczył, że znalazł plantację konopi
Zatrzymany miał w kieszeni gotówkę w kwocie 2100 zł. Funkcjonariusze walczący z roślinnością nieopodal rzeki wywnioskowali, że pieniądze pochodzą ze sprzedaży ziółka…
Mężczyzna odpowiedział na zarzuty policjantów, tłumacząc, że znalazł plantację i nie należy ona do niego. Na miejscu, mundurowi zabezpieczyli 63 krzaki konopi w różnej fazie wzrostu. Następnie udali się do mieszkania 24-latka.

Przeszukanie mieszkania zatrzymanego
Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli jedynie namiot do roślin (był w środku pusty).
Na podstawie ustaleń policjantów oraz grupy dochodzeniowo śledczej mężczyzna usłyszał zarzuty uprawy konopi, oraz posiadania środków zabronionych prawnie i posiadania przyrządów do ich wytwarzania. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Jeżeli szukasz więcej głośnych spraw związanych z przestępczością narkotykową, to sprawdź naszą zakładkę Kryminalne.
źródło: belchatow.policja.gov.pl
A to nie samosieja CBD?